W opustoszałym mieście rządzi bezprawie wojny domowej. Wysoki dygnitarz reżimu, upadającego właśnie pod atakami partyzantów, chroni się do hotelu-bunkra, gdzie znajdują się już inni członkowie nomenklatury: kanclerz, minister skarbu, generalny sekretarz, główny dowódca armii. Mają oni nadzieję, że nowe rozkazy prezydenta przyniosą jakieś rozwiązanie i pozwolą przeżyć. Służba składa się z robotów-androidów, ponieważ dygnitarze nie wierzą już nikomu. Klara, jedna z rebeliantów, z fałszywą przepustką przenika do bunkra.