„Ręce do góry, to jest napad!” – mogłyby krzyknąć dwie kobiety, które postanowiły okraść bank. Jednak bez słowa zabierają pieniądze, wsiadają do niebieskiego kabrioletu i rzucają się do ucieczki. Ta historia tylko zaczyna się jak podkręcona wersja Thelmy i Louise, bo zmierza do zupełnie innego, zaskakującego finału.